29.03 Beyoncé niespodziewanie pojawiła się w Japonii wraz ze swoim mężem Jayem Z oraz przyjaciółką Kelly Rowland. Artystka udała się do Tower Records Shibuya w Tokyo gdzie spotkała się z fanami! B z każdym chwilę porozmawiała, uściskała i wręczyła plakat ze swoim autografem. Nie ukrywamy – bardzo zazdrościmy! W naszej galerii znajdziecie zdjęcia z tego wydarzenia:

29.03 – czyli w dzień premiery COWBOY CARTER, WMAGAZINE opublikował najnowszą okładkę magazynu na której znalazła się Beyoncé! W naszej galerii możecie oczywiście obejrzeć zdjęcia z sesji.

Poniżej możecie przeczytać przetłumaczony artykuł:

Bez względu na to czy jest to club RENAISSANCE, czy rodeo, artystka tworzy przestrzeń dla wszystkich.

Beyoncé jest prawdziwym amerykańskim kowbojem.

Teraz, zanim ktokolwiek zacznie nabierać powietrza w płuca, dowodem na to są jej brawurowe popisy, palący wiatr i bezprecedensowy poziom południowego swagu. To w końcu kobieta, która zamieniła trzymanie butelki ostrego sosu w torebce [hot sauce in my big] w polityczny okrzyk bojowy.

Jak każdy prawdziwy kowboj, zawsze poszukuje nowych granic. W tym momencie jasne jest, że podąża pod prąd od popowego stada. Pomimo tego, że nigdy nie wydała teledysku do „TEXAS HOLD 'EM” ani nie wykonała go na żywo, piosenka jest obecnie na szczycie Billboard Hot Country Songs, co czyni ją pierwszą czarnoskórą artystką, która osiągnęła miejsce nr 1.

Występuje na scenie z lekkomyślnym porzuceniem najlepszych rodeo roughstock twisters, chwytając publiczność, jakby była czymś, co trzeba szybko złapać, zanim ucieknie. W dwóch trzecich jej trzyczęściowego opusu RENAISSANCE byliśmy już świadkami, jak jeździła na srebrnym koniu o imieniu Reneigh, zawieszona w powietrzu nad dziesiątkami tysięcy fanów, aby zakończyć światową trasę koncertową w Akcie I i złapać Super Bowl za rogi, aby upuścić „TEXAS HOLD 'EM” i „16 CARRIAGES”, pierwsze dwa single z Aktu II.

Te kilka razy, kiedy byliśmy świadkami, jak została zrzucona z osiodłanego konia, zawsze wracała na siodło. Na Instagramie w zeszłym tygodniu wyjaśniła, że COWBOY CARTER „narodził się z doświadczenia, które przeżyłam lata temu, kiedy nie czułam się mile widziana… i było bardzo jasne, że nie jestem”. Ale nawet dla tych, którzy nie są w pełni na pokładzie, wydaje się większa niż życie. Jasne, brokerzy władzy w Nashville nadal zastanawiają się, czy czarnoskóra kobieta, nawet jedna z najbardziej wpływowych wykonawczyń XXI wieku – która również jest otwartą i dumną Teksanką – pasuje do ciasteczkowej formy country, gatunku, w którym biali mężczyźni crooners [współcześnie epitet nadawany wokalistom śpiewającym standardy jazzowe należące do tzw. Great American Songbook (amerykańskie standardy jazzowe) z towarzyszeniem orkiestry, big-bandu lub fortepianu; także sposób śpiewania opracowany w latach 20.] historycznie nazywali strzały. Ale niezliczeni tancerze w kowbojskich kapeluszach na TikToku, którzy nadal słuchają jej nasączonego whisky wezwania do „zabrania go teraz na podłogę”, są dowodem na to, że konformizm country nigdy nie był warunkiem wstępnym członkostwa w kowbojskim stylu. Poza tym, Beyoncé powiedziała nam, że „to jest album Beyoncé”.

COWBOY CARTER jest przypomnieniem: Beyoncé nie urodziła się kowbojem. Stała się nim. Dorastając w Houston, była stałym bywalcem słynnego Houston Livestock Show and Rodeo i szybko zafascynowała się jeźdźcami walczącymi z bykami pod jasnymi światłami. Kiedy Destiny’s Child trafiła na scenę MTV TRL pod koniec lat 90-tych, grupa połączyła realizm R&B z autentycznym teksańskim twangiem. (Okładka „Sail On”, ballady o smaku country napisanej przez Lionela Richie dla Commodores, pojawiła się na debiucie grupy z 1998 roku). Czterokrotnie powracała na rodeo w swoim rodzinnym mieście jako członkini Destiny’s Child i początkująca solistka. Aby promować „Dangerously in Love” w 2004 roku, wjechała na stadion konno.

Na długo przed tym, jak estetyka yee-haw weszła do głównego nurtu, Beyoncé kołysała się w zachodnich strojach w teledysku do „Bug a Boo”, dzięki swojej matce, Tinie Knowles, krawcowej o luizjańskich kreolskich korzeniach. Jak ujęła to Beyoncé w przemówieniu wygłoszonym w 2016 r. podczas Council of Fashion Designers of America (CFDA) Fashion Awards, projektanci nie skorzystali z okazji, by ubrać „czarne, wiejskie, krągłe dziewczyny”, więc pani Tina przejęła kontrolę i ubrała grupę jako kowbojki z dżetów w pasujących czapkach w tęczy kolorów, brokatowych kapeluszach ranczerskich i asymetrycznych crop topach z surowej skóry.

W kolejnych latach Beyoncé wystąpiła w duecie z country’owym duetem Sugarland w utworze „Irreplaceable” podczas American Music Awards w 2007 roku, nosiła kowbojski couture u boku Lady Gagi w teledysku „Telephone” w 2010 roku, nauczyła świat „Daddy Lessons” w 2016 roku i zapoczątkowała boom na małe firmy na Etsy za srebrne 10-galonowe kapelusze podczas zeszłorocznej trasy Renaissance World Tour. Długa, kręta ścieżka od żucia modowego żwiru do bycia jedną z najbardziej szanowanych gwiazd popu naszych czasów bez wątpienia wpływa na trajektorię jej obecnego, zataczającego pełne koło kowbojskiego stylu.

Okładka albumu COWBOY CARTER, wykonana przez urodzonego w Teksasie fotografa Blaira Caldwella, przedstawia piosenkarkę siedzącą bokiem na galopującym koniu. Ubrana w czerwony, biały i niebieski strój rodeo, w jednej ręce trzyma amerykańską flagę, a w drugiej lejce konia. Jej biały kowbojski kapelusz wydaje się ledwo powstrzymywać rzekę platynowych włosów, jakby utknęła w wiecznym ruchu do przodu. Obserwatorzy szybko zauważyli, że zdjęcia wydają się oddawać hołd szeregowi ikonoklastów Czarnego Zachodu – od legendarnych Prairie View Trail Riders z Teksasu po współczesne czarnoskóre królowe rodeo, takie jak Khalilah Smith. Wydawało się, że Beyoncé po raz kolejny przybyła, aby uratować dzień i tym razem popchnąć muzykę country w nowych kierunkach.

Ale jeśli już, to obecny rozdział RENAISSANCE rymuje się ze słowami kowbojskiego poety Paula Zarzyskiego, innego banity country, którego twórczość istnieje poza machiną Nashville: „Rodeo, podobnie jak poezja, może dostać się do twojej hemoglobiny, do głębokich helis DNA, a kiedy już się tam znajdzie, staje się metaforycznym makijażem na całe życie”.

Ósmy studyjny albym Beyoncé już jest dostępny na całym świecie. Act ii: Cowboy Carter w końcu pojawia się po sukcesie dwóch głównych singli – TEXAS HOLD’EM i 16 CARRIAGES.

TEXAS HOLD’EM wylądował w dziewięciu różnych gatunkach na amerykańskich listach przebojów muzycznych w tym POP, HOT AC, COUNTRY, RHYTHMIC, URBAN i R&B. Beyonce tworzy historię stając się pierwszą czarnoskórą artystką, która osiągnęła pierwsze miejsce na liście Hot Country Songs i pierwsze miejsce na liście HOT 100 z piosenką country. Utwór spędził również cztery tygodnie na szczycie brytyjskich list przebojów.

COWBOY CARTER, którego producentem wykonawczym jest Beyoncé, opowiada o wszystkich gatunkach muzycznych, a jednocześnie jest głęboko zakorzeniony w country. To dzieło artystki, która rozwija się w wolności do nieograniczonego rozwoju. Nie przeprasza i nie szuka pozwolenia na podnoszenie, wzmacnianie i redefiniowanie dźwięków muzyki, jednocześnie demontując przyjęte fałszywe normy dotyczące kultury amerykańskiej. Oddaje hołd przeszłości, uhonorowując pionierów muzyki country, rocka, muzyki klasycznej i opery.
Album to róg obfitości dźwięków, które Beyoncé uwielbia i przy których dorastała, pomiędzy wizytami i ostatecznie występami w Houston Rodeo – Country, oryginalnych rytmów i bluesa, Zydeco i Black Folk. Album otula się w czystą instrumentację celebrując autentyczne dźwięki gumbo wykorzystujących między innymi akordeon, harmonijkę, washboard, gitarę akustyczną, ukulele basowe, gitarę ze stali pedałowej, Vibra-Slap, mandolinę, skrzypce, organy Hammonda B3, fortepian tack i banjo. Jest też mnóstwo klaskania, kroków, tupania butów na drewnianych podłogach i tak, to są paznokcie Beyoncé jako perkusja.

„Radość tworzenia muzyki polega na tym, że nie ma żadnych zasad” – mówi Beyoncé. „Im bardziej widzę ewolucję świata, tym mocniej odczuwam głębszą więź z korzeniami. W dobie sztucznej inteligencji, cyfrowych filtrów i programowaniu chciałam wrócić do prawdziwych instrumentów i skorzystałem z bardzo starych. Nie chciałam aby żadne z warstw instrumentów, takich jak smyczki, zwłaszcza gitary i organy, były idealnie dostrojone. Niektóre piosenki zachowałam surowe i skłoniłam je ku folkowi. Wszystkie dźwięki były tak organiczne i ludzkie, jak codzienne rzeczy, takie jak wiatr, trzask, a nawet odgłosy ptaków i kurczaków, dźwięki natury.”

Inspiracja uwzględnia ponadto kulturę Południa i Zachodu poza muzyką, Rodeo, zachodnie filmy i historie oryginalnych kowbojów. To właśnie na Rodeo po raz pierwszy zobaczyła różnorodność i koleżeństwo wśród ludzi kochających muzykę country i amerykański styl życia, przesiąkniętych społecznością, ofertami kulinarnymi, grillami i zachodnim sprzętem. I to było dla wszystkich. Wśród tłumów byli czarnoskórzy, latynoscy i rdzenni amerykańscy kowboje, którzy wnieśli swój cenny, autentyczny wkład w kulturę. Ich historie są synonimem amerykańskiej historii.
Muzyka jest otoczona pełną pasji, odważną opowieścią, która urzeka słuchacza znajomym, mocnym głosem Beyoncé w samym centrum uwagi. Jej wokal rzuca oślepiające światło na narrację przesiąkniętą opowiadaniem prawdy, odkrywaniem ukrytych historii i rozkoszowaniem się całą magią, której szukasz, gdy wybierasz się w zamierzoną podróż z powrotem do swoich korzeni. Beyoncé jest studentką historii i kontynuuje mistrzowskie zajęcia z muzyki amerykańskiej rozpoczęte aktem i RENAISSANCE w 2022 r., które były głębokim zanurzeniem się w muzykę taneczną i jej twórców oraz celebracją tych, którzy żyli radością, mimo że przez innych czuli się jakby odstawali od społeczeństwa.
Na COWBOY CARTER odważnie trwa twórczość artystki, która tworzy na własnych zasadach, bez żadnych zasad. Piosenki pieszczą, kołyszą i pobudzają ciekawość słuchacza poprzez 27 utworów w postaci rewolucyjnych niespodzianek, usuwając ograniczenia nałożone na muzykę gatunkową. Jako producentka Beyoncé eksploruje i eksperymentuje ze zmianami akordów i tonacji, bez wysiłku mieszając gatunki, naginając i mieszając to, co nieoczekiwane, aby przełamać każdą ścianę muzycznych ograniczeń. Jest to rzadki dorobek, który tak bezproblemowo pomieścił remake takich klasyków, jak „BLACKBIIRD” The Beatles i „JOLENE” Dolly Parton z różnorodnymi dźwiękowo dziełami, takimi jak „SWEET HONEY BUCKIN”, „RIIVER DANCE” i „II MOST WANTED”. ”

„Mój proces polega na tym, że zazwyczaj muszę eksperymentować” – mówi Beyoncé. „Lubię być otwarta i mieć swobodę wydobywania wszystkich aspektów rzeczy, które kocham, dlatego pracowałam nad wieloma piosenkami. Nagrałam prawdopodobnie 100 piosenek. Kiedy już to zrobię [nagram piosenki – przyp. red.], jestem w stanie połączyć ze sobą puzzle i uświadomić sobie spójność i wspólne tematy, a następnie stworzyć solidne dzieło.”

Album rzeczywiście jest eksperymentem. Każda piosenka to osobna wersja odnowionego westernu. Inspirację czerpała z takich filmów jak „Pięć palców dla Marsylii”, „Urban Cowboy”, „Nienawistna ósemka”, „Kosmiczni kowboje”, „Zemsta rewolwerowca” i „Killers of the Flower Moon”, często odtwarzając te filmy na ekranie podczas nagrywania albumu. Niektóre aspekty perkusji zostały zainspirowane soundtrackiem „O Brother, Where Art Thou?”, gdzie było bardziej bluegrass. Ten dorobek waha się od śpiewających kowbojów i Blaxploitation po Spaghetti western i fantazję z Beyoncé przeplatającą się pomiędzy osobistymi doświadczeniami, honorowaniem historii czarnoskórych, a przesadnym budowaniem postaci. Limitowana edycja winylowa przedstawia mikrofon w kształcie pistoletu, ala Thelma i Louise uciekają przed prawem, ale broń jest niewidzialną, hiper przesadzoną rzeczywistością.
Postać, Cowboy Carter, narodziła się z tych doświadczeń i została zainspirowana oryginalnymi czarnymi kowbojami z amerykańskiego Zachodu. Samo słowo „kowboj” było używane w obraźliwy sposób, aby opisać byłych niewolników jako „chłopców”, którzy byli najbardziej wykwalifikowani i mieli najcięższe prace związane zarówno z końmi, jak i bydłem. W niszczeniu negatywnych konotacji pozostaje siła i odporność tych mężczyzn, którzy byli prawdziwą definicją zachodniego męstwa.
Podczas gdy RENAISSANCE zostało zapoczątkowane odrodzeniem po pandemii, COWBOY CARTER jest deklaratywną częstotliwością i akademicką zmianą, gdy świat przygotowuje się do ponownej zmiany, która na nowo definiuje i odbudowuje to, czym jest Country i Americana oraz kto może zostać uwzględniony. Album otwiera „AMERIICAN REQUIEM”, przypominający hymn alarm, który spala stare wyobrażenia o sztuce i ludziach, którzy ją tworzą.
Beyoncé związała się z gwiazdorską grupą współpracowników, w tym The-Dream, Pharrell, NO I.D., Raphael Saadiq, Ryan Tedder, Ryan Beatty, Swizz Beatz, Khirye Tyler, Derek Dixie, Ink, Nova Wav, Mamii, Cam, Tyler Johnson, Dave’owi Hamelinowi i Shawnem „JAY-Z” Carterem by odnaleźć sekretne perełki w każdej piosence. Proces ten, czasami trwający latami, często oznaczał łączenie fragmentów różnych nagrań, zmianę instrumentacji w jednym miejscu, dodanie werbla tam, aby trafić w idealne miejsce we właściwym czasie.

„Tworzenie albumu trwało ponad pięć lat” – mówi. „Naprawdę wspaniale było mieć czas, aby móc się tym zająć. Początkowo chciałam wypuścić najpierw Cowboy Carter, ale przez pandemię na świecie było zbyt ciężko. Chcieliśmy tańczyć. Zasługiwaliśmy na taniec. Ale musiałam zaufać Bożemu wyczuciu czasu.”

Muzyczny sojusz obejmuje wkład imponującej listy artystów w charakterze wokalistów, muzyków i mówców, w tym Dolly Parton, Willie Nelson, Linda Martell, Stevie Wonder, Chuck Berry, Miley Cyrus, Post Malone, Jon Batiste, Rhiannon Giddens, Nile Rodgers, Robert Randolph, Gary Clark, Jr., Willie Jones, Brittney Spencer, Shaboozey, Reyna Roberts, Tanner Adell i Tiera Kennedy.
COWBOY CARTER to muzyczna mieszanka, jakiej nie spodziewałeś się po najbardziej innowacyjnej artystce i producentce na świecie, dla której przekraczanie granic w dostarczaniu sztuki wyzywającej zmysły stało się normą. Chodzi o kulturę, dziedzictwo i istotny dodatek do amerykańskiego śpiewnika autorstwa najważniejszego i najbardziej kreatywnego talentu stulecia.

„Myślę, że ludzie będą zaskoczeni, ponieważ nie sądzę, że ta muzyka jest tym, czego wszyscy oczekują” – mówi Beyoncé – „ale to najlepsza muzyka, jaką kiedykolwiek stworzyłam”.

COWBOY CARTER jest już dostępny na wszystkich serwisach streamingowych.

źródło: biuro prasowe Parkwood Entertainment