Dostaliśmy od Was mnóstwo świetnych projektów i interpretacji „Lemonade” i po długim debatowaniu w końcu wyłoniliśmy zwycięzców! Oto oni:

PROJEKT – Angelika Jońska
INTERPRETACJA – Ada Zakrzewska

To nie koniec dobrych wiadomości! Przygotowaliśmy dla Was już następny konkurs – więcej szczegółów ujawnimy wieczorem!

Chcieliśmy również wyróżnić 2 inne projekty i dodać je także do naszego sklepu (pojawią się jak tylko zostanie nam przywrócony sklep cupsell).
Zwycięzcom gratulujemy, a reszcie dziękujemy za udział i życzymy powodzenia w kolejnym konkursie :)

Interpretacja i wyróżnione projekty poniżej:

INTERPRETACJA FILMU „LEMONADE”

Zanim zacznę swoją interpretację filmu Beyoncé „Lemonade” podkreślę, że ta płyta to jedno wielkie arcydzieło, pełne metafor i przenośni.
Po przesłuchaniu płyty i obejrzeniu filmu uważam, że jest ona nie tylko o samej Beyoncé. Płyta odnosi się do każdej kobiety na tym świecie. Ma ona dawać siłę płci pięknej do walki z napotkanymi przeszkodami w miłości, w małżeństwie czy w związku. Przede wszystkim każda piosenka ma umacniać pewność siebie każdej dziewczyny.
Tytuł oznacza w języku polskim Lemoniada. Wydaję mi się, że Lemoniada jest symbolem lekarstwa jakim karmiła piosenkarkę jej babcia. Jest to lekarstwo dla każdej kobiety na złamane serce.
Widząc tę nazwę wyobrażam sobie trzy kobiety: babcię, matkę i córkę siedzące na balkonie, pijące lemoniadę. Rozmawiają one o swoich problemach. Każda z nich opowiada swoją historię życia, a lemoniada jest głównym środkiem łączącym ludzi. Przepis na napój jest przekazywany z pokolenia na pokolenie, który ma kontynuować swoją misję leczenia złamanych serc.
Początek płyty zaczyna się piosenką „Pray you catch me” jest to moment niepewności artystki, która jest symbolem każdej kobiety. Piosenkarka wątpi w wierność swojego ukochanego, ma nadzieję, że zdąży zapobiec zdradzie i niewierności męża. Bohaterka na koniec rzuca się z dachu i wpada prosto do pomieszczenia wypełnionego wodą. Zaczyna się etap zaprzeczenia. Woda jest symbolem oczyszczenia ze wszystkich grzechów, o których wspomina sama artystka. Widać, że w duszy kobiety zaczyna się etap szleństwa. Następny utwór to „Hold up”. Beyoncé wychodzi ze świątyni zarazem wylewając z niej wodę. Ma na sobie żółtą suknię. Ten kolor jest symbolem zdrady. Każda wątpliwość, pesymistyczna wizja zdradzającego mężczyzny potwierdza się. Kobieta widzi coraz dokładniej oznaki niewierności. Takie zachowanie ukochanego doprowadza artystkę do szleństwa. Zaczyna niszczyć kijem bejsbolowym każdą napotkaną rzecz. Następnie słyszymy „Don’t hurt yourself”. Beyoncé chciała tu przedstawić etap złości i nienawiści na całą sytuację. Ubrana jest odważnie, przedstawiając zarazem pewność siebie i siłę. Naturalne futro symbolizuje bogactwo i niezależność finansową kobiet. Jest to moment , w którym możemy się wyżyć i postawić w sytuacji bycia zdradzanej. Uważam, że właśnie to Beyoncé chciała nam pokazać. W taki sposób piosenkarka jednoczy duchowo wszystkie kobiety. To jest kolejna niesamowita rzecz tej płyty. Czwartą piosenką jest utwór „Sorry” opowiada o braku skruchy. Zaczyna się rozdział apatii czyli całkowitego zobojętnienia. Przedstawione zostało wyłączenie uczuć do osoby, która nas zraniła. Widać to nawet po kolorze teledysku, który jest czarnobiały (zobojętnienie kolorów). W filmie widzimy Serena Williams, najsławniejszą tenisitkę, kobietę silną, niezależną, która sama zapracowała na swój sukces. Beyoncé pokazuje jak kobiety powinny się zachowywać w kryzysach, w związkach. Mówi o dumie płci pięknej.Trzeci rozdział nazywa się „pustka”. Beyoncé umieszczona w samym środku ognia siedzi w pięknej sukni i opowiada o stosunku seksualnym . Są to wspomnienia zranionej kobiety. Wspomina ona czasy kiedy ich miłość kwitła. Słyszymy utwór „6 inch”, a widzimy pomieszczenie w różowych kolorach. Na koniec drzwi pomieszczenia zostają spalone a kamera zaczyna się cofać. Jest to jakby palenie nienawiści, i złych wspomnień. Zostawianie ich za sobą. Nagle zaczynamy słuchać monologu Beyoncé, która mówi o pięknie każdej matki oraz o marzeniu każdej córki. Jest to kolejny temat tego filmu: miłość do swojej córki oraz siła kobiet w rodzinie. Oglądałam „Lemonade” z mamą i słysząc te słowa mówiące o kontakcie matki z córką zapragnęłam jeszcze bardziej umocnić moje więzy z moją mamą. „Daddy Lessons” jest kolejną poezją o rodzinie, a dokładniej o ojcu. W utworze słyszymy słowa gloryfikujące ojca, który tyle nauczył swoją małą księżniczkę. Artystka ubrana jest w sukienkę w stylu typowo Nowoorleańskim. Jest to odwołanie się do korzeni afroamerykańskich. Podkreślona została kolejna wartość. W filmie przedstawione zostały postacie bawiące się ze swoimi ojcami. Zobaczyłam kolejną więź w rodzinie, która jest równie ważna w naszym życiu. Po tym teledysku pojawia kolejna scena, w której Beyoncé leży na samym środku dużego boiska, jakby była w środku samego skandalu, który obserwuje cały świat. Po długim monologu o swojej miłości słyszymy zdanie: „You are the love of my life”. Nagle pojawiają się kobiety idące za sobą z Beyoncé na samym początku. Widzimy migawki różnych scen: kobiety stojące w wodzie, trzymające się za ręce. Jest to symbol solidarności wszystkich kobiet. Widzimy Beyoncé uwiązaną sznurem. Może to oznaczać zniewolenie od miłości do ukochanego. Pokazuję nam się scena kobiet obsypanych złotym brokatem, które leżą w bukietach kwiatów. Jednak zauważyłam smutek na ich twarzach. Może to oznaczać bycie nieszczęśliwą pomimo tylu otaczających Beyoncé bogactw. Jak wiadomo po burzy zawsze jest słońce. Następuje etap przebaczenia. Beyoncé wraz ze swoim mężem występuje w teledysku. Wyglądają na szczęśliwych i zakochanych. Jest to nauka jaką Beyoncé próbuje przekazać każdemu małżeństwu, nauka przebaczania naszym winowajcom. Pokazane zostały rysunki małego dziecka. Jest to dowód na to, że w kryzysie jakie małżeństwo przechodzi ofiarą są nie tylko zakochani ale także ich dziecko. Kolejną sceną są kobiety trzymające zdjęcia mężczyzn, które kochały. Niekoniecznie mężów, ukochanych ale także synów, braci. W tle leci piosenka „Forward”. Jako symbol pójścia naprzód, zostawienia za sobą wszystkich szkód jakie nam zrobiono. Kolejną sceną jest scena, w której wokół stołu chodzi człowiek. Jest on ubrany w pióra a w ręce trzyma bębenek baskijski. Ta sytuacja przedstawia moment zapomnienia złych chwil. Nagle słyszymy mocne dźwięki, a widzimy czarnobiały obraz. Na łóżku widzimy małe dziecko. Następuje etap nadziei. Beyoncé mówi o ranie, która się goi, z której wyjęte zostały szwy. Wspomina także o kwiecie, który wysuwa się z jej ust. Prawdziwy symbol powrotu do życia. Piosenka „Freedom”, która jest o wolności rozbrzmiewa w głośnikach. Najpierw piosenkarka śpiewa ją a cappella, a później słyszymy dźwięk muzyki. Artystka śpiewa utwór i zarazem jest przywiązana do słupa. Jest to kolejny symbol ograniczenia. Wydaje mi się jest to zniewolenie przez cały otaczający ją świat i przez problemy, które napotykamy. Chodzi tu o problemy, które nas niszczą. Ostatnim progiem jest ODKUPIENIE- całkowite zaakceptowanie zaszłej sytuacji, finał. Słowa przed samą piosenką mówią o osobie, która nas zraniła. Mówią one o gotowości kobiety do pogodzenia się, do zaakceptowania. Słychać piosenkę „All night”. Triumfalne zakończenie. Widzimy fragmenty z życia Beyoncé i Jaya-Z ale także zdjęcia innych zakochanych osób. Ta piosenka jest całą nauką jaką powinniśmy wynieść z kryzysu w naszych związkach. Utwór uczy nas jak wybaczać, jak prawdziwie kochać. Jeśli naprawdę kochamy to powinniśmy schować naszą dumę do kieszeni, zawalczyć i przebaczyć. Dodatkiem do płyty jest utwór „Formation” wraz z teledyskiem w stylu nowoorleańskim. Jest on odniesieniem się do historii Afroamerykanów i ich trudnej pozycji w społeczeństwie.
Każdy teledysk jest o czymś innym ale zarazem tworzy spójną całość historii. Jest to przekaz do każdej kobiety, do każdego dziecka również do każdego mężczyzny. Przedstawione zostały w filmie wartości, o których zawsze powinniśmy pamiętać. Są to: miłość, rodzina, nasze pochodzenie, siła kobiet, niezależność, nasze tradycje rodzinne, wolność. To wszystko zmieściło się w jednym filmie, który mogę uznać za najbardziej wartościowy, jaki kiedykolwiek obejrzałam.