Jakiś czas temu informowaliśmy o decyzji Beyonce i Jaya-Z dotyczącej niesprzedawania zdjęć swojego nowo narodzonego dziecka (zobacz: Dlaczego Beyonce i Jay-Z nie sprzedadzą zdjęć swojego dziecka…). Niedawno w tej sprawie zabrała głos znana amerykańska aktorka, Jessica Alba, mama trzyletniej Honor i niespełna półrocznej Haven, która radziła młodym rodzicom, aby już teraz zgodzili się na opublikowanie pierwszych fotografii swojej pociechy, co miałoby zapobiec ewentualnym nieprzyjemnościom w czasie pierwszych wspólnych wyjść.
Dwudziestoośmioletnia wówczas aktorka przystała na propozycję sesji zdjęciowej dla magazynu OK! tuż po narodzinach swojej pierwszej córeczki w 2008 roku, za którą ona i jej partner zainkasowali 1,5 miliona dolarów. „Zrobiliśmy to dla naszej rodziny, chcieliśmy mieć kontrolę nad rozwojem wypadków”, tłumaczy. „Pieniądze zarobione na tych zdjęciach wpłaciliśmy na konto bankowe Honor, aby w przyszłości mogła zrobić z nimi co tylko zechce. To jej fotografia, jej narodziny, a my chcieliśmy uniknąć tych wszystkich dziwnych rytuałów w czasie pierwszego wspólnego wyjścia. Jeżeli twoje dziecko jest warte [w mediach] określoną sumę pieniędzy – co jest dziwaczne – ludzie wymyślą wiele szaleństw [aby je ujrzeć]. [Sprzedając zdjęcia] chcieliśmy uniknąć ogólnej histerii (…) Jestem jednak pewna, ze Beyonce podejmie najlepszą dla swej rodziny decyzję”.
Zgadzacie się z decyzją Jessicy, czy uważacie, że to Beyonce ma rację ukrywając córkę? Uważacie, że Bee zmieni swoją decyzję i już wkrótce ujrzymy małą Blue Ivy na okładkach różnych amerykańskich brukowców? Zapraszamy do wypowiadania się na ten temat w komentarzach.
Nie chodzi o pieniądze, ale o same zdjęcia. Ona ma tutaj rację, będą za nimi łazić, obserwować, lepiej gdzy wszyscy zobaczymy małą dive i szum trochę ucichnie ;)
ma tyle kasy, że nie musi zarabiać na dziecku!
najlepiej wrzucić fotki w necie i po krzyku , a tak to żyć normalnie jej nie dadzą!!!!
Ja na miejscy Bey posłuchałbym Jess. Przecież i tak czy siak dziecko kiedyś musi pokazać, więc może przy okazji zarobić ;)
zamiast sprzedawania zdjęć do magazynów lepiej tak jak V.B. zamieściła zdjęcia Harper w necie i nie było przesłodzonych sztucznych okładek z żywą lalka.
Myślę, że Alba ma w tym trochę racji.