» Szwed przed sądem za przeciek płyty '4′ FanClub Beyoncé Polska | Największa Polska strona o Beyoncé wp_head(); ?>

BEYONCÉ POLSKA

OSTATNIE ZDJĘCIA
» Zobacz więcej zdjęć w naszej galerii. Mamy już ponad 230,000+ zdjęć i ciągle dodajemy nowe!
NOWY ALBUM!

POLECAMY
INFO. O STRONIE
FANCLUB BEYONCE POLSKA (beyonce.com.pl)
Działamy od: 4 sierpnia 2011
Zespół‚:Roxi, Nath i Dżasta
Kontakt: kliknij tutaj
Szablon: Roxi
Host: Fan-Strefa.pl | Reklama
Najwięcej online: 394 osoby (25.05.2013)
BEYONCÉ ELITE
ELITE AFFILIATES
OFICJALNE LINKI

Czas na ukaranie winnego udostępnienia w sieci całej płyty Beyoncé przed premierą. Chodzi o album '4′, który premierę miał 24 czerwca ubiegłego roku, a już 8 czerwca za sprawą pewnego Szweda była dostępna jego piracka kopia.
Szwedzki wymiar sprawiedliwości teraz przekona się, jak daleko może się posunąć przy karaniu kogoś za piractwo „przedpremierowe”, a biegli spróbują swoich sił w ocenianiu strat, jakich dokonać ewentualnie mogła wcześniejsza dostępność materiału.
Takie sprawy rzadko kończą się w sądzie, gdyż brakuje dowodów, nie można przypisać nazwiska do adresu IP lub oszacowanie strat jest zbyt trudne. Tym razem będzie inaczej.
47-letni Szwed podejrzany o udostępnienie w sieci BitTorrent piosenek z płyty przyznał się, że bardzo interesuje się muzyką. Dowody dostarczone w imieniu IFPI i Sony Music przez firmę DetecNet okazały się wystarczające aby wszcząć śledztwo. W trakcie dochodzenia okazało się, że na jego komputerze znajdują się wspomniane utwory Beyoncé oraz ślady po udostępnianiu ich w sieci BitTorrent, a także, że oskarżony pracuje w przemyśle fonograficznym. Znaleziono również inne dowody na angażowanie się Szweda w piractwo. Co ciekawe, występek został dokonany za pośrednictwem sieci bezprzewodowej sąsiada oskarżonego, do której ten zdobył hasło. W poniedziałek Szwed usłyszał zarzuty.
Na wyrok będą miały także wpływ takie czynniki, jak zakres działania oskarżonego i jego intencje. Nie ulega wątpliwości, że Sony Music będzie życzyć sobie ogromnej kary, ale sprawa jest nietypowa, warto więc śledzić losy pracującego w przemyśle fonograficznym pirata.

źródło dobreprogramy.pl

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *