Diane Warre, amerykańska kompozytorka i zdobywczyni nagrody Grammy, została wypytana przez MTV o kilka szczegółów dotyczących współpracy z Beyonce. Oto co powiedziała:
MTV: Oprócz piosenek, które są nominowane do Grammy, nad czym jeszcze pracujesz?
DW: Zrobiłam piosenkę na album Beyonce „I Was Here”, prócz tego współpracuję z nią nad muzyką do filmu „A Star Is Born”. Jestem pewna, że wyjdzie świetnie.
MTV: Powiedz nam trochę o tym jak się współpracowało z Beyonce nad „I Was Here” .
DW: Miałyśmy naprawdę ubaw. Pokazałam jej piosenkę, jednak najfajniejszym momentem było to kiedy mogłam usłyszeć jej śpiew, uczyć się od niej… Muszę przyznać, Beyonce jest świetna! Jest strasznie miłą osobą, mogłabym z nią robić cokolwiek. Kiedy piosenka była nagrywana, byłam pewna, że tworzy się dobra historia. Nagrałam to dla Jay-Z i puściłam mu to potem z telefonu. Album miał być gotowy w tydzień i Jay-Z nam pomógł żebyśmy wszystko zdążyły dokończyć. Beyonce pewnego razu śpiewała przez 3 godziny i kiedy powiedziałam „Okay, to jest dobre” ona mi odparła „Nie, dopiero zaczynam. Idę tylko zjeść obiad i będę z powrotem”. Beyonce jest wielka.
Warre współpracuje z Bey nad soundtrackiem do filmu A Star Is Born z Beyonce w roli głównej.
Odkąd nasza gwiazda przybyła do szpitala, zaczęła się afera, że pozostali rodzice nie mają dostępu do swoich dzieci, czy aby tak było na pewno? Tanisha Newton przyszła matka powiedziała :
„Zostałam poproszona o opuszczenie piętra w sobotę, pomimo, że jestem w ostatnim miesiącu ciąży. Ochrona zwróciła się do mnie z prośbą, aby było w szpitalu ciszej i spokojniej. Dostrzegłam tylko, że dziecko Bee i Jay-z jest piękne.”
A które dziecko nie jest ;) ? Powracając do tematu, prócz tej kobiety, kilka mam powiedziało, że złoży pozew. Jednakże pojawił się człowiek, oczywiście nie zdradzający swojej tożsamości, który twierdzi, że owszem sala Beyonce była chroniona, ale głównie dlatego, że co niektórzy chcieli się wkraść, by zobaczyć małą Blue Ivy. Na temat całej tej afery wypowiedział się również rzecznik szpitala – Frank Danza :
„Szpital Lenox Hill wraz z pracownikami są zachwyceni, że możemy przywitać na świecie małą Panią Carter, która urodziła się w sobotni wieczór, ale jesteśmy zaniepokojeni informacjami o „specjalnym” traktowaniu gwiazdorskiej pary. Sugestie, że zapłacili nam 1,3mln$ są nieprawdą. Choć mieli ochroniarzy, szpital stara się kontrolować teren szpitala. Dołożyliśmy wszelkich starań, aby nie zakłócać życia innym rodzinom, przeżywających narodziny własnych dzieci. Nikt nie uniemożliwiał rodzicom dostępu do oddziału intensywnej terapii i żadna rodzina nie skarżyła się w związku z tą sytuacją.„
Uważacie, że takie pary, jak Bee i Jay powinni mieć wzmożoną ochronę? Czy wypraszanie kobiet w ciąży, czy zabranianie odwiedzin swojego dziecka, to aby nie przesada?
Jak donosi serwis NY Daily News, dzisiejszego dnia we wczesnych godzinach porannych szczęśliwi, świeżo upieczeni rodzice małej Blue Ivy Carter wraz ze swoją pociechą opuścili Lenox Hill Hospital w Nowym Jorku. Para wyjechała z południowej strony placówki w wielkim czarnym samochodzie z zaciemnionymi szybami.
O 1:30 nad ranem ze szpitala wyjechały trzy duże wozy – dwa z nich miały zapewnić ochronę rodzinie podróżującej w trzecim pojeździe. Jedno z aut zablokowało ruch uliczny na Park Ave, drugie zaś pilnowało, aby nikt nie zaczął śledzić sławnego małżeństwa i ich córeczki jadących vanem. Jeden z przechodniów określił całą akcję jako „bardzo precyzyjną i wojskową”.
Przypominamy, że Beyonce w eskorcie męża i ochroniarzy pojawiła się w szpitalu w zeszły piątek, gdzie zarejestrowała się pod fałszywym nazwiskiem, jako Ingrid Jackson. Córka pary przyszła na świat w sobotę, 7 stycznia na szóstym piętrze szpitala, blisko oddziału intensywnej opieki. Według relacji informatorów Beyonce i Jay-Z zapłacili 1,3 miliona dolarów za wynajem całego skrzydła placówki. Cała sytuacja ponoć lekko podenerwowała innych rodziców przebywających na terenie szpitala, gdyż z powodu obecności wielu ochroniarzy musieli długo czekać, aby móc zobaczyć się ze swoimi nowo narodzonymi dziećmi, czemu stanowczo zaprzeczyła dyrekcja placówki.
Aby zobaczyć większe zdjęcie samochodu, w którym Beyonce, Jay i Blue Ivy opuścili szpital, kliknij tutaj.