Amerykański festiwal Coachella ogłosił kompletny line-up imprezy. Jej headlinerami zostali Beyoncé, Radiohead oraz Kendrick Lamar.
Organizatorzy wydarzenia ujawnili całkowity line-up imprezy, która odbędzie się w dwa weekendy kwietnia (14-16 oraz 21-23). Na imprezie zaprezentują się m.in. The xx, Travis Scott, Father John Misty, Dillon Francis, Mac Miller, Bon Iver, Future, DJ Snake, Martin Garrix, ScHoolboy Q, Gucci Mane, Lorde, Justice, New Order, Future Islands, Hans Zimmer, DJ Khaled i wielu innych artystów.
Trzydniowy karnet na imprezę kosztuje 399 dolarów, natomiast karnet VIP 899 dolarów.
Festiwal Coachella od 1999 roku odbywa się na terenie Pustyni Colorado (miasto Indio w Kalifornii). Jest to jedna z największych, o ile nie największa, impreza muzyczna na świecie.
W zeszłym roku najważniejszymi gwiazdami wydarzenia byli: LCD Soundsystem, Guns N’ Roses oraz Calvin Harris.
Wczoraj w Los Angeles odbył się specjalnym pokaz filmu „Lemonade” dla współpracowników wytwórni płytowej Parkwood. Imprezę prowadziła Quincy Jones. Uczestnicy otrzymali popcorn oraz cytrynowe cukierki. Beyoncé wystąpiła także na scenie. Całości towarzyszyła wystawa strojów z klipów „Lemonade”.
W rozmowie z „Rolling Stones” Bruno Mars opowiedział o wspólnym występie z Beyoncé i Coldplay który odbył się w przerwie 50. edycji Super Bowl (7 lutego). Wokalista zdradził, co Beyoncé robi, gdy się stresuje.
„Beyoncé i ja byliśmy wtedy na dietach” – przyznał Mars, po czym przyznał, że wokalistka złamała ją na dzień przed występem. Na jednej z prób pojawiła się bowiem z paczką swoich ulubionych chrupek kukurydzianych.
„Zapytałem jej 'co ty wyprawiasz’, a ona odpowiedziała mi, że 'zostały dwa dni do występu, co ma być, to będzie, więc mam zamiar cieszyć się moimi chrupkami'” – zdradził Mars.