Wczoraj w nocy, w klubie Jay’a 40/40 odbyło się spotkanie z prezydentem Barackiem Obamą, zorganizowane w celu zebrania pieniędzy na cele dobroczynne.
Obama zwrócił się do grupy 100 zwolenników w klubie 40/40 na West 25th Street, z których każdy zapłacił 40 tysięcy dolarów by móc popijać szampana i wylegiwać się na luksusowych, jasnych kanapach. Prezydent rozpoczął swoje uwagi w lżejszym tonie, dziękując „Jay i Bey” za ich gościnność oraz zauważając, jak wiele mają wspólnego z Jay’em:
„Jay-Z już wie, jak wygląda moje życie. Oboje mamy córki, a nasze żony są bardziej popularne niż my.”
Obama podziękował również Beyoncé za bycie wzorem dla jego córek:
„Ona prowadzi się z taką klasą i opanowaniem i ma tyle talentów.”
Beyoncé, ubrana w czerwoną sukienkę podkreślającą jej talię, przedstawiła Obamę słowami:
„Nie mogę wam powiedzieć, jak bardzo dumni jesteśmy będąc gospodarzami dzisiejszej imprezy z prezydentem Obamą… Wierzymy w jego wizję.”
Prezydent był już wcześniej na kilku spotkaniach, mających na celu zebranie pieniędzy na cele dobroczynne w towarzystwie gwiazd wschodniego i zachodniego wybrzeża, w tym George’a Clooneya, Sarah Jessica Parker i Anna Wintour.
We wtorek był jednak bardziej stonowany, niż podczas ostatnich wystąpień publicznych. Obama stał się poważny, gdy rozmawiał o wyborach tej jesieni, kiedy wyborcy zadecydują czy dać mu drugą kadencję, czy wybrać Mitt’a Romney’a. Powiedział, że to wybór, który będzie określał długoterminowy kierunek kraju:
„Więc nie chcę, by ludzie spoczywali na laurach, ale też nie chcę ich zniechęcać. Jesteśmy u progu wyborów, ale co ważniejsze – jesteśmy u progu poruszenia Ameryki w kierunku, w którym będziemy bardziej sprawiedliwi. Gospodarka będzie się rozwijać w taki sposób, który będzie obejmować każdego. Ameryka, która jest szanowana na całym świecie, ponieważ przedstawiamy nasze najlepsze wartości i najlepsze ideały.”
Oprócz darczyńców, wśród publiczności znalazła się również Ericka Dungee i jej mąż Bill, którzy wygrali kampanię „NYC z Barackiem, Jay-Z i Beyoncé”, konkurs zbiórki pieniędzy. Ericka Dungee jest matką dwójki młodych dzieci oraz nauczycielką w przedszkolu i pochodzi z rodziny nauczycieli. Jej mąż jest dyrektorem handlowym okręgu szkolnego.
Dodaj komentarz