Kelly Rowland, wieloletnia przyjaciółka Beyoncé, która wraz z nią i Michelle Williams swego czasu tworzyła zespół Destiny’s Child, w ostatnim wywiadzie dla magazynu Vibe powiedziała kilka słów na temat początków swojej kariery solowej. Wszystko zaczęło się od singla Dilemma, który stał się światowym hitem i wpłynął na decyzję wydania jej pierwszego studyjnego albumu.
Jak wspomina Kelly:

Nie byłam na to gotowa (…) Plan był taki, że to Beyoncé jako pierwsza rozpocznie solową karierę. Ale kiedy piosenka [Dilemma] odniosła sukces, zdecydowali się wydać mój album jako pierwszy. Dali mi 90 dni na nagrania całego krążka.

Album przyjął się dobrze w Europie, ale w Stanach Zjednoczonych nie zrobił ogromnej furory. Na pytanie, czy Kelly czuje się bardziej doceniana wśród Europejczyków, odpowiada:

Nie, nie bardzo. Ludzie [z Europy] ciągle porównują mnie do Beyoncé. W jednym z niedawnych wywiadów powiedziałam [do dziennikarza]: 'Wiecie, gdybyście byli trochę mądrzejsi i pytali mnie o mnie samą, mielibyśmy o wiele lepszy wywiad’.

Gwiazda zdradziła również, jakie więzi łączą ją z dawnymi partnerkami z zespołu.

Vibe: Co ludzie oczekują od ciebie, abyś powiedziała?
(…) Że nie znoszę Michelle. Że nie znoszę Beyoncé. Ale to nie o to chodzi. Naprawdę je kocham. Wybacz, to dość nudna historia (…) [Ciągle] wzajemnie się wspieramy. Właśnie tak powinno być. Słuchasz zbyt wielu historii o kłócących się kobietach. Ale tak nie jest w naszym przypadku.

Udostępnij: