» „Czy świat muzyki pop na pewno należy do mężczyzn?” fragment artykułu Onet.pl FanClub Beyoncé Polska | Największa Polska strona o Beyoncé wp_head(); ?>

BEYONCÉ POLSKA

OSTATNIE ZDJĘCIA
» Zobacz więcej zdjęć w naszej galerii. Mamy już ponad 230,000+ zdjęć i ciągle dodajemy nowe!
NOWY ALBUM!

POLECAMY
INFO. O STRONIE
FANCLUB BEYONCE POLSKA (beyonce.com.pl)
Działamy od: 4 sierpnia 2011
Zespół‚:Roxi, Nath i Dżasta
Kontakt: kliknij tutaj
Szablon: Roxi
Host: Fan-Strefa.pl | Reklama
Najwięcej online: 394 osoby (25.05.2013)
BEYONCÉ ELITE
ELITE AFFILIATES
OFICJALNE LINKI
Destiny’s Child

Czy świat muzyki pop na pewno należy do mężczyzn?

Dziewięć popowych hitów w ocenie feministek
W muzyce pop kobiety są albo słodkimi dziewczątkami w koronkach, albo wcielonymi diablicami w dżinsach. Zastanówmy się, co o dziesięciu wielkich popowych hitach powiedziałyby feministki.

Jeśli w ogóle możliwe jest wskazanie momentu, w którym muzyka na serio połączyła siły z feminizmem (a, powiedzmy sobie szczerze, niełatwo o precyzję w tych sprawach), można by chyba przyjąć, że stało się to, gdy dziewczyny z Destiny’s Child zaśpiewały „I don’t think you’re ready for this jelly” („Nie jesteś chyba na to gotowy” – przyp. Onet) w „Bootylicious”, hymnie na cześć radości kręcenia pupą.

Zanim ten kawałek ujrzał światło dzienne, feminizm pojawiał się w zakodowanych apelach o równouprawnienie (ich autorkami były przeróżne postaci – od Big Mamy Thornton po Lindę Perry), lub w szczerych, choć wygłaszanych słabym głosikiem apelach o to, by kobiety mogły się bawić. „Girls Just Wanna Have Fun” Cyndi Lauper, czy „Wild Women Do” Natalie Cole zawierały sporo usprawiedliwień i tłumaczenia, czemu właściwie kobiety mają prawo czegokolwiek się domagać.

W roku 2001 dziewczyny z Destiny’s Child rzuciły światu wyzwanie. Pochodziło od kobiet, które wiedziały, że mają wszystko: to one rządziły własnymi ciałami, własną seksualnością, własnym życiem. Nie były to kobietki, które czekają, by ktoś je poprosił do tańca! No, i były świetne! (…)

Przez całe lata kobiety nie mogły doczekać się zadawalającego portretu w piosenkach – były dziewczątkami w koronkach, albo diablicami w poszarpanych dżinsach. Przyjrzyjmy się, jak pokazane są w dziesięciu przebojach – i przyznajmy każdemu z nich „feministyczną punktację” (zauważycie zapewne, że pomijamy „Time of the Month” Angie Stone [„Ten moment w miesiącu” – przyp. Onet], który warto przypomnieć ze względu na słowa: „Nawet ze mną nie zaczynaj / to jest ten moment w miesiącu”; te słowa napisał mężczyzna i nie jesteśmy pewni, czy tekst nie jest złośliwy).  

(…)

„Independent Woman” Destiny’s Child

„Independent Woman” kontynuuje to, co pojawiło się w innej piosence Destiny’s Child „Bills, Bills, Bills”: uderza w pana, który nie płaci za siebie. Ta piosenka idzie jeszcze dalej, wyjaśniając, że kobieta nie powinna oczekiwać, że mężczyzna kupi jej buty, dom, samochód albo „kamienie”. Zamiast się o to martwić, powinna znaleĄć dobrą pracę, i – tym samym – finansową swobodę (fragment o „Aniołkach Charliego” i Lucy Liu jest dosyć płytki i powinno się go chyba zignorować).

Punkty za feminizm: 9/10

(…)

 

całość www.muzyka.onet.pl

Udostępnij:

142 odpowiedzi na “„Czy świat muzyki pop na pewno należy do mężczyzn?” fragment artykułu Onet.pl”

  1. lepkamarzena@onet.eu pisze:

    wszystko super!

  2. lepkamarzena@onet.eu pisze:

    wszystko super!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *