W najnowszym ELLE Polska, tematem numeru jest 'Słowo na F. Nowe twarze feminizmu to gwiazdy pop’
Oczywiście w takim artykule, nie mogło zabraknąć chociażby słowa o Beyoncé.
Fragment o artystce możecie przeczytać poniżej.
'(…)Tak jak Beyoncé, która na scenie wije się w wyzywających pozach, ale za jej plecami na telebimie świeci wielki napis 'Feministka’. Już trzy lata temu, w hicie 'Run the World (Girls)’ śpiewała, że dziewczyny rządzą światem. W piosence 'Flawless’ z ostatniej płyty wykorzystała cytat z wypowiedzi nigeryjskiej pisarki Chimamandy Ngozi Adichie o tym, że od dziecka jesteśmy przygotowywane do roli uległych żon i że trzeba wreszcie to zmienić. W 2014 roku dla fundacji Shriver , która bada sytuację kobiet na świecie, piosenkarka napisała list otwarty, w którym zachęcała do walki o lepsze posady i pensje. Sama jest idealnym przykładem równości społecznej, ekonomicznej i medialnej. W zeszłym roku znalazła się na liście 100 najbardziej wpływowych osób świata magazynu 'Time’ i zajęła pierwsze miejsce wśród najbogatszych celebrytów (jej mąż Jay Z był dopiero na 60 pozycji). Ma też ogromny zasięg – na samym Twitterze śledzi ją 14 milionów fanów. (…)’
E!News zapytało Neil’a Portnow’a (przewodniczący Narodowej Akademii Sztuki i Techniki Rejestracji) o występ Beyoncé na nadchodzącej gali The GRAMMYs.
Oto co powiedział:
'To będzie coś zupełnie innego, niż do tej pory (od niej) widzieliście! To będzie zdecydowanie spektakularny moment dla nas i dla niej oczywiście!’